Pierwsza wymiana zdań , wspólne zainteresowania , które mogły tylko bardziej połączyć.
Niby niechcący strzepnięty liść z ramienia, bo chodziło tylko o bliskość o dotyk taki magiczny , który wzbudzał tyle emocji.....
Jak bardzo mogło to różnić się od tego co teraz i co kiedyś było ?
Jak bardzo brutalność czasów na przestrzeni wieków zmieniała ludzkie zachowania bo potrzeba bliskości była i będzie tylko , że mogła być tłamszona lub manifestowana , ignorowana albo wysławiana .
A może nie zważała na niuanse rzeczywistości i dążyła tylko do spalenia się w ogniu miłości ?
Kiedy widzę ten motyw wyobrażam sobie Firę na Santorini. Nawet widok z tyłu troszkę mi to przypomina ale ówcześni nie mogli tam przebywać bo po wybuchu wulkanu wyspa była opuszczona i już stylizacja nie pasuje.
Jednak kiedy sobie to wyobrażam to tak mi się ciepło robi na sercu , bo sceneria iście bajkowa i miło jest wracać myślami do miejsc , które się pokochało bezpowrotnie :-)
Świat antyczny zamknęłam w motywie , który umacnia kolorystyka w złocie , brudnym , starym brązie ale warstwy lakieru jeszcze zbyt małe - jest tyle warstw farby , że tło jest bardzo nierówne .
Tak mogłam zeszlifować ale bałam się , że za bardzo to zmieni już efekty , które tak się starałam dopracować.
Kolejna praca pochłaniająca dużo czasu i nie ostatnia.
Transfer z motywem kwiatów |
W miejscu , gdzie zawiązany jest sznureczek nie ma transferu |
Tacę zgłaszam do wyzwania Szuflady
kolumna pionowa w środku - KWIAT BRĄZ SZNUREK
A teraz żegnam się z Wami bo dzięki temu , że rozpoczyna się mój tygodniowy urlop mogę zacząć i jednocześnie skończyć moje zaległe projekty.
Dziękuję za Wasze komentarze. Są motorem napędowym w Naszej pracy. Człowiek zawsze musi dzielić radaość z innymi ludźmi , by to co przeżywa miało głębszy sens i znaczenie :D
Buziaki :-*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz