Mam teraz odskocznię w postaci maskotek i gadżetów , które szyję na specjalną okazję :)
Jeszcze pozwólcie , że będę tajemnicza ale musicie mi wierzyć na słowo nie chcę zapeszyć a wkrótce wszystko wyjaśnię :)
Tacę nr 3 pokażę w następnym poście , szkatułki również oraz świąteczne gadżety teraz natomiast proponuję moje ukochane owoce i warzywa , które uwielbiam robić a mianowicie - gruszki i dynie :)
Zdjęcia nie są najładniejsze ale to dlatego , że mam mieszkanie od północy a teraz światło składa się z szarości i mgły więc lepiej nie będzie.
Jak tylko promyki dotrą do nas na pewno naprawię te błędy a teraz po kolei......
Powstały cztery dynie i dwie gruszki w krótkim czasie
bo robi się je łatwo i przyjemnie a teraz prezentacja gruszek :)
I dynie mają swój głos :-)
Wymyśliłam sobie je w świątecznych aranżacjach z uwagi na moje niekonwencjonalne podejście do wielu spraw w tym do dekoracji i w tym roku mam kolory ostrego różu , zieleni i błękitów na tapecie.
Dynie chciałabym przeforsować jako główne ozdobniki świątecznego stołu , które zaaranżuję , natomiast teraz pokazuję Wam z osobna jak wyglądają :)
Dziękuję z całego serca za uwagę , za chwilę , jaką mi poświęcacie :)
Doceniam to i uwielbiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz