Lodowe Gruszki
Zrobiłam te dekoracyjne owoce na pożegnanie zimnym wiatrom i deszczom , które ostatnio nie ustępowały i temat , jakby kontynuacja dyń spodobał mi się na tyle , że skroiłam ich bardzo dużo :)
Dziś prezentuję dwie: maalutką i dużą opartą na bazie materiału w srebrne kropeczki.
Pierwsza gruszeczka tak mnie rozczuliła , że podarowałam jej naszyjnik z koralików i perełek ;D
Druga chyba mniej mi się udała a to ze względu na formę , którą już poprawiłam , ponieważ zatracił się gdzieś ten pękaty kształt i wyszedł jakiś geometryczny :(
Tutaj jest wersja nie poprawiona ale to jeszcze przede mną :)
Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze pod ostatnim postem z lisiczką :)
Oczywiście będzie kontynuacja ale jeszcze nie teraz .
Mam kilka zamówień ślubnych i raczej one będą głównymi tematami najbliższych postów.
Pozdrawiam Was i życzę mnóstwa inspiracji ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz