Odbyło się w nim spotkanie , bardzo krótkie ale owocne , w którym główną rolę odgrywała Dominika.
Dzień wcześniej wybrałam kilka miejsc , gdzie ważne było samo tło a później produkty.
Tło jak zaraz zobaczycie zagrało mocno ale teraz z tego miejsca chciałam bardzo podziękować Dominice za jej zaangażowanie i za użyczenie siebie :D
Pięknie to wszystko na niej wygląda a do tego przebierała się do każdej spinki ( prawie )
Zapraszam na fotorelację :)
Dominia w sukience uszytej przeze mnie i zafarbowanej na fiolet. Farbowana na ,,żywioł,, tak jakbym nie przejmowała się jaki wyjdzie efekt :-)
W sukience z h&m , bardzo odgrzebanej z szafy :)
W bluzce uszytej przeze mnie i zapomnianej na wieki
Sukienka z h&m bardzo o ciekawym fasonie i sportowych wykończeniach .
To będzie koniec tej części bardzo krótkiej , ponieważ musiałyśmy zmieścić się w ramach czasowych narzuconych przez uciekające słońce.
Cieszę się , że wróciłam. Po tygodniu nieobecności mam nowy sprzęt i internet szaleje jak nigdy!
Buziaki i miłego dnia,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz