Motyw latarni i trzy kolory to było połączenie greckich i polskich klimatów nadmorskich.
Niesamowite jest to , że pomimo tego , że choc moja technika jest mało opłacalna bo bardzo wydłużona w czasie i droga to sprawia mi ogromną radośc.
Nakładam kilka warstw farby , preparat do spękań i warstwy lakieru robiąc kilka szkatułek w jednym czasie aby gąbki pracowały nieustannie oraz dla mojego komfortu abym nie musiała czekac specjalnie na każdy bok malowanego elementu.
Tak jak pisałam w poprzednim poście odzyskuję zdjęcia więc też ponownie kataloguję , czasem obrabiam dlatego też przesunęłam w czasie relacje z Samos i Patmos a także z wymianki z Majeczką ......
Kolejny post jutro - wyspy greckie :D
To mój ulubiony temat , więc uważajcie na nadmiar zdjęc i informacji :-)
Dziękuję za komentarze i Wasze zainteresowanie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz