Lulu pochłonęła prawie całą moją uwagę pozwalając mi jedynie zrobić jedną spinkę :))
Mamy zatem jedyną w swoim rodzaju okazję na przypomnienie sobie o tej piękniejszej stronie jesieni , która chyba już zniknęła bezpowrotnie :(
Zapraszam do oglądania opasek w towarzystwie Dominiki :)
W ostatnich promieniach słońca w złocistych trawach i wysuszonych od wiatru ustach jarzębin...........
Na koniec chciałam Was zaprosić do mojego drugiego bloga , na spotkanie z Afryką i jej bohaterką Żyrafą Adesiną , którą wymyśliłam dla Dominiki . Jeśli chcecie możecie zobaczyć ją tutaj a ponieważ spodobała się mi tak bardzo zabiorę ją na targi :-)
Dziękuję , że tutaj zaglądacie i odwiedzacie Lulu. Czujemy się z tego powodu specjalnie wyróżnione :D
Buziaki kochane moje :-*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz