Będzie z półtora miesiąca w szaleńczym tempie i wielkim odpoczynku .
Moje wakacje utwierdziły mnie tylko w tym , że już umiem odpoczywać ale też zbyt dużo biorę na siebie i zbyt ciężko pracuję , nieadekwatnie do sił jakie posiadam oraz ilości snu jakie dostarczam organizmowi dlatego teraz tydzień po powrocie z urlopu zasiadam do pracy. Na początek powoli i delikatnie ..... subtelnie w rytm muzyki cicho płynącej w tle oraz w rytm spokojnie poruszanych gałęzi przez wiatr.....
Piesek powstał na zamówienie tuż przed moim wyjazdem dla mojej koleżanki z pracy.
Zrobiłam kolejnego , ponieważ tak bardzo mi się spodobał , że nie mogłam się oprzeć.
Serdecznie zapraszam Was do następnego razu , ponieważ szykuję relację z podróży na Lesvos :)
Miłego , słonecznego weekendu.
Buziaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz