Nie ma nic , żadnej obietnicy nie spełniono.
Tylko deszcz , granatowe , zachmurzone niebo a słońce tylko na zdjęciach.
To nie tak miało być dlatego przystrojone opuściły te jesienne klimaty i udały się za ocean , do ciepłych krajów :D
Wcale nie jestem zdziwiona : długa zima a w zamian nic :(
Kiedy moje kotki powrócą tego nie wie nikt ale czekać będę na informacje od nich.
Te kociaki są duże , 50 cm to pokaźna maskotka i nawet nie wiem jak to się dzieje ale ostatnio same duże się szyją i staram się po kilka robić w jednakowym czasie , bo jednak taka metoda pracy jest najkorzystniejsza :))
Dziękuję za liczne komentarze jakie otrzymałam pod sówkami.
Dorosłym też podobają się tego typu zabawki , zupełnie na się tego nie spodziewałam :))
Miłego popołudnia.
U nas ciągle po moim powrocie z pracy chmurzy się tak , że w domu robi się ciemno.... paskudztwo !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz