20160825

BRANSOLETKI W KOLORACH NADMORSKICH PEJZAŻY

Razem czy osobno bo na pewno w kolorach nadmorskich pejzaży.....
Ponownie się przyczepiłam do faktur i kolorów a przecież powstało tak wiele innych rzeczy.
Uczepiłam się turkusowego oceanu obmywającego białe plaże i czarne skały wynurzające się niekiedy na horyzoncie.
Skały pochodzenia wulkanicznego i lawa jest moim towarzyszem odkąd wróciłam 5 lat temu z Lanzarotte.
W tym roku powracając w to miejsce na jeden dzień zabrałam ze sobą czerwoną i czarną zastygłą lawę ......


Pejzaże Timanfaya są marsjańskie w dosłownym tego słowa znaczeniu i abym mogła odwzorować te miejsca długo szukałam odpowiednika tak aby nadać moim wspomnieniom rzeczywiste barwy.
Sprostał im mokait a w towarzystwie turkusowego jaspisu zagrało tak , że efekt mnie zaskoczył..



Na koniec moje dwie najnowsze propozycje , które tak bardzo lubię , że zrobię sobie takie same bo te były na zamówienie :)


Chciałam podziękować wszystkim , którzy do mnie zaglądają i moim wiernym klientkom , które nieustannie mnie inspirują :-)
Za każdym razem kiedy przyjmuję zamówienie inspiruję się nim i powstaje wiele prac , które póżniej możecie oglądać.
To jest mój osobisty blog dlatego mogę pisać o czym chcę i tutaj muszę to uczynić ....
Moja druga połowa jest bardzo chora dlatego nie ma mnie tak często jakbym chciała a blog odwraca mimo to moją uwagę i troszkę pomaga na ten czas.
Są momenty kiedy podejmuję złe decyzje a teraz powinnam się tylko skupić na moim Łukaszu.
Ludzie są delikatni , tak mocni zwykle mogą tracić w oczach siły i więdnąć.
Cieszmy się życiem i nie dajmy się uwikłać w sytuacje , których nie chcemy tak jak ja teraz mając na głowie swoje osobiste problemy.
Proszę pomyślcie o mnie aby horyzont nam się rozjaśnił :-
W tym momencie dziękuję za czas poświęcony na ten dłuższy post ......



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

HEISHI I SPÓŁKA

20220108 Po krótkiej przerwie wracam do Was z nowymi pomysłami . Po raz kolejny życie mnie zaskoczyło ponieważ przygotowało mi kolejny scena...