Cudowna o subtelnym charakterze z czułością pytała sąsiadki o pogodę , troskliwie , zupełnie jakby rozmawiała z najbliższymi.
A może tak jednak było? Kiedy przyglądała się sobie w strumieniu czesała swoje długie włosy w kolorze hebanu.
Najpiękniejsza o najsmutniejszym spojrzeniu ale jakże dobrym. Nie zniszczyła jej samotność i chociaż wiem , że tęskniła za rodziną umiała cieszyć się każdą chwilą dnia i nocy.
Kiedy była mała zabrano ją i wywieziono tak daleko , że już nie pamiętała ile dni i nocy minęło , ale żal nie zmniejszył się tylko pamięć przygasała.
W tym świetlistym lesie odnalazła swoje miejsce a pewnego dnia swoją drugą połowę , tak niespodziewanie , że niespodziewanie przestała czuć się nieszczęśliwa :))
Oto Hebanowa Sówka :-*
Dziękuję za wszystkie życzenia i odwiedziny :-)
Dobranoc i kolorowych snów o zielonym , letnim lesie ......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz