20161015

JESIENNE PRZESILENIE

Fioletowe wzgórza przykryte warstwami czerwonej ziemi w cieniu gwiazd błyszczą jak diamenty. Kiedy promienie zmęczonego słońca malują im suknie z czerwieni i złota przybierają postacie wróżek.
Są w śliwkowym gaju wróżki , które śpią za dnia i pracują tylko nocą tworząc niezliczone obrazy na płatkach kwiatów. Są też takie , które obsypują o poranku kryształkami pajęczyny a inne już o brzasku malują niebo purpurami , czerwieniami ku radości tych , którzy nie mogą spać do południa.
Kiedy wieczorami zapalają świece lubią ogrzać ich ciepłem swoje strudzone dłonie . Wszak praca artystyczna bez wątpienia ciężką jest muszą czynić jej powinność ku radości mniejszym i większym jak też swojej , własnej .


Spinki przygotowane w tej ciepłej i tajemniczej kolorystyce nie są moim wymysłem.
Musiały być użyte kolory amarantu , śliwki , bursztynu , kasztanu i cynobru , które w więszym lub mniejszym stopniu udało mi się w powyższej ozdobie do włosów zawrzeć. Zainspirowana kolorystyką z najnowszego wyzwania Szuflady zgłaszam właśnie tę spinkę .


Oprócz tej jedynej , wyzwaniowej stworzyłam jeszcze inne .Zaszalałam do końca i jednego wieczoru zrobiłam ich 14 różnych . Takiej weny nie miałam już dawno :-)



Poniżej na zdjęciach użyłam pięknego szaro-czarnego pióra . To wyjątkowe pióro niezwykłego ptaka. Kiedy zobaczyłam go pierwszy raz zakochałam się w nim .Mowa tu o ibisie . Kilka z nich stacjonowało na terenie opuszczonego zoo w Moro Jable . Zebrałam parę piór i karmiłam te urocze i piękne stworzenia .








Na zakończenie zapraszam na ostatnie podrygi w zabawie , w którym można zdobyć komplet biżuterii. Należy podać swoje ulubione kolory i uzasadnić wybór. Z tych wybranych kolorów będzie biżu dla tej jedynej :) Bawimy się do niedzieli , do końca dnia.
Zabawa tutaj a baner wygląda tak 


Zapraszam serdecznie .....





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

HEISHI I SPÓŁKA

20220108 Po krótkiej przerwie wracam do Was z nowymi pomysłami . Po raz kolejny życie mnie zaskoczyło ponieważ przygotowało mi kolejny scena...