Czas oczekiwania na kolory wiosny dłuży się w nieskończonośc a pamięc o nich zaciera się i czasem to, co prawdziwe zamienia się w sen.... Śnię teraz o podróżach i głębokiej zieleni , która spotyka się na linii horyzontu z rozdrażnionym , kwietniowym niebem. Kiedy pierwsze krople deszczu dotykają mojej twarzy spoglądam na swoje dłonie , które trzymają w sobie pierwsze , fioletowe serca. Dociera do mnie wtedy myśl , że to już ten magiczny czas przyszedł. Czas miłosnych uniesień.......
Chcesz mieć taki sam? Napisz! e-mail: freemarti@gazeta.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz