Jednak we mnie wciąż tyle jest koloru :-)
W odpowiedzi na Wyzwanie Szuflady stworzyłam ten naszyjnik . Jest dosyć prosty ale przysporzył mi sporo pracy , ponieważ w trakcie musiałam wiele zmieniać . Czasami to co się chce nie wychodzi i trzeba zmienić plan działania :)
W mojej pracy celowo nie wprowadziłam ferii barw a jedynie zmienne odcienie i tak mamy : fuksję , karmin , turkus , błękit , petrol , biel , czerń i róż a wszystko spięte metalem w kolorze czerni.
Czarny metal jest świetny ale dopiero teraz dokupiłam do niego resztę półfabrykatów a nie było to łatwe , ponieważ zawsze mi czegoś brakowało .
Powyższy naszyjnik zgłaszam do wyzwania kwietniowego Szuflady pt. ,, Feria barw ,, i to dosłownie na ostatni moment :-)
Pozdrawiam Was i ściskam z całej duszy i życzę poprawy ego paskudztwa za oknem . Buziole :-*